------------------------------------- Aby zobaczyć obrazek przejdź na stronę wpisu. -------------------------------------
26 listopada 2009
14 października 2009
Król jest tylko jeden
Młody... Słyszałem, że jakiś Konfucjusz się po świecie mądrzy.
Tak.. ale on już dawno nie żyje..
Młody.. To z całą pewnością.. nie było konieczne!
13 października 2009
10 października 2009
"Co możesz zrobić jutro - zrób pojutrze, co możesz zrobić pojutrze nie rób wcale"
Mógłbym tak całe dnie...
Chociaż.. ZARAZ!
Ja to robię całe dnie.. :3
9 października 2009
8 października 2009
7 października 2009
6 października 2009
"Nie uczyć człowieka dojrzałego jest marnowaniem człowieka. Uczyć człowieka niedojrzałego jest marnowaniem słów."
-Człowieki z jakiegoś dziwnego powodu nie informują młodych człowieków o początkach ich istnienia używając różnych dziwnych bezsensownych wymówek
-Fucjuszu, a jak to się stało, że się urodziłem?
-Nie wiem. Nie było mnie przy tym.
5 października 2009
"Mężczyźni późno doceniają umysł kobiety"
Takie to Ci młody przygotowałem plansze. Przestawiają one typowe zachowania godowe człowieków. Możemy się z nich dowiedzieć, że samce człowieka doceniają intelekt samic dopiero po śmierci.
4 października 2009
TT_TT
*Wspomina pochlipując*
- Przez co ja musiałem przejść przez te wszystkie lata...
- Aaaaaaależ Fucjuszu! Przecież nie było Ci to straszne dzięki super czapie!
- Oczywiscie! Nie było mi nic straszne dzięki głowy nakryciu!
- Uhm... To ja idę pobawić się z kolegami na dworze
- TT_TT
3 października 2009
"Nie szukaj daleko tego, co znaleźć blisko możesz"
3 nad ranem:
- Młody wstawaj! Idziemy na ryby :3
W holu:
- Podjadł? Lodówki nie domknął?
2 października 2009
"Użyj gogli zanim zadasz głupie pytanie"
- ..bo mówiłes, żeby użyć gogli to poszukałem na strychu i znalazłem, ale widać w nich dokładnie to samo.
- noob.
- *...*
1 października 2009
"Żyje się tylko raz."
Pozwól mi to wyłożyć po swojemu.. Jeździsz na desce. Twierdzisz, że się tym zajmujesz. Nie zarabiasz na tym. Nie przyda Ci się to w przyszłym ani teraźniejszym życiu. Nie robisz niczego „pod publikę” i nie masz ochoty na bycie znanym z powodu, który ciężko wyartykułować.
Kilka godzin nierzadko całe dnie jak mówisz spędzasz na jeżdżeniu w ciąż po tym samym miejscu wygiętym w literę „U” nie przekraczającym długością paru metrów. Czasami pokonujesz schody ślizgając się po poręczy.
Jest to niebezpieczne, ale twierdzisz, że lubisz ten dreszczyk emocji - to ryzyko. Jednocześnie nosisz mnóstwo ochraniaczy, a w razie wypadku będziesz korzystać z pomocy medycznej odrzucając jednocześnie ryzyko prawdziwego zagrożenia.
Wychodzi na to, że to co robisz jest kompletnie pozbawione sensu. Jeżeli nie mam racji, jeżeli gdzieś popełniłem jakiś błąd popraw mnie. Może jest jeszcze coś przez co nie mogę Was zrozumieć..
...
Rozumiem.
Pozdrawiam wszystkich studentów :3 z okazji 1 października.
30 września 2009
"Opowiem Wam swoją historię" cz.9 ostatnia
Trafiłem w dobre ręce.
Nie wiedziałem jednak w momencie "trafiania", że czeka mnie mała niespodzianka. Potraktowałem ją jako wyzwanie. Młody był jeszcze bardzo młody, a wręcz mały.
Ale nic mi nie jest straszne bo.. :3
..i wcale nie robiłem tego dla jedzenia! :3
29 września 2009
"Opowiem Wam swoją historię" cz.8
Chciałem powiedzieć już prawie na sam koniec, że trafiłem w dobre ręce pewnych człowieków.. żeby nie powiedzieć oddałem się.
Po długim czasie nadszedł moment by się ustatkować. Wiele mil przebyłem, wiele rzeczy widziałem, wiele różności jadłem i nic mi straszne nie było bo miałem super czapę ze słomy.
28 września 2009
"Opowiem Wam swoją historię" cz.7
Dalej w czasie miałem swój epizod w szkole wojowników ninja. Możemy rozmawiać o różnych rzeczach jakie poznałem, ale ten epizod był z wielu (o których wspomniałem i też tych, o których nie wspomnę) jednym z krótszych.
Wewnętrznie czułem, że nie za bardzo pasuję do reszty.
*Kontłuściusz*
27 września 2009
"Opowiem Wam swoją historię" cz.6
To był najbardziej niezrozumiały dla mnie moment mojego życia.
Może chodziło o wynik bariery językowej..
Pewnie to przez barierę językową..
To zdecydowanie wina bariery językowej :3
Nie powiem żebym został wyrzucony - co więcej nikt raczej nie miał zamiaru mnie wypuszczać z terenu pałacu.. przynajmniej nie w jednym kawałku.
26 września 2009
"Opowiem Wam swoją historię" cz.5
O tym jak może kiedy indziej albo wcale. Udało mi się rozpocząć nauki w szkole dla cesarskich urzędników. Historia rodziny cesarskiej, lekcje Kreatywnej Bezczynności, Praktyki z łaszenia się oraz Tresura i zwyczaje człowieków to główne przedmioty nauk w akademii.
* Niebyt jest w istocie bytem. Zapamiętać i stosować w razie pustego brzucha.
25 września 2009
"Opowiem Wam swoją historię" cz.4
Po dłuższej chwili i pozowaniu na wędrownego mędrca zatrudniłem się w pałacu kociego cesarza Myau.
Należy zauważyć, że nikt z pracujących w pałacu (jak i nikt na urzędach u Myau) nie był w tej hierarchii od razu wyżej niż najniżej. Zatem wędrowny mędrzec (ja :3) zaczął od najprostszych, najcięższych i najbrudniejszych prac. *dramatyzuje* Choć brzmiało to jak piekielne katusze nie było strasznym dzięki okrągłej czapie!
..i w brzuchu rzadziej burczało..
24 września 2009
"Opowiem Wam swoją historię" cz.3
Deszcz mi nie straszny. Słońce już nie trwoży.. a i spożywcze podarki jest do czego zbierać ^^
*symbolizowane przez obrócone o 90 stopni w prawo "3"
23 września 2009
"Opowiem Wam swoją historię" cz.2
Nie mogąc znieść swej niedoli postanowiłem opuścić rodzinny dom i wyruszyć w świat w poszukiwaniu szczęścia. Zapowiadała się bardzo długa wędrówka pełna wielu mokrych przeszkód, chwil zwątpienia i pustego brzucha. Przede wszystkim pustego brzucha.
22 września 2009
"Opowiem Wam swoją historię"
Na imię mi Fucjusz. Urodziłem się w biednym domu i jako zwyczajny kot wiodłem żywot.
Nie zawsze z pełną miską. Nie zawsze w wygodnym kocyku. Nie zawsze wygłaskany. Przepotworności, cierpienia i żałość.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
